sobota, 17 sierpnia 2013

Odcinek 2: Adega Ponte de Lima



Bohaterem dzisiejszego obiadu (i odcinka) było cudowne zielone wino. Vinho verde. Verde w języku portugalskim (skąd i pochodzi nasz bohater) oznacza zielony jak również niedojrzały. Można uznać to wino właśnie za nie dojrzale.. Ale poniekąd w tym i jego urok.
Wino rocznikowe 2012r. Pochodzące z Apelacji Lima w regionie Minho.Nie określony gatunek winogron.

OKO
Wino bardzo jasne. Prawie ze bezbarwne. Delikatnie unoszące się bąbelki powietrza, bardzo drobniutkie .

NOS

Pierwsze przebijają się nuty babki drożdżowej. Cukru drożdży wanilii. Drugie wysuwają sie cytrusy, Trawa cytrynowa. delikatna gruszka, mango, jakieś owoce egzotyczne.

USTA
Cierpkie kwaskowate, prawie całkowity brak słodyczy, delikatnie owocowe, owoce tropikalne, po raz kolejny mango. delikatnie musujące. ale daleko mu jeszcze do win typu szapańskiego.

Z kategorii win białych to chyba moje ulubione. Idealne od pierwszego majowego weekendu gdzieś tak do drugiej połowy sierpnia. Idealne na upały. Nie zbyt wysokie procentowo. Producent przyznaje się do 10,5%.

Ktoś kiedyś określił jako Wesolutkie. I zdecydowanie jest wesolutkie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz